Widzew ogrywa Resovię. Rzeszowianie w gościach nie punktują
W 7 kolejce II ligi 2018/19 piłkarze Resovii Rzeszów grali trzeci mecz w gościach, i trzeci raz musieli uznać wyższość gospodarzy. Tym razem w Łodzi ulegli tamtejszemu Widzewowi.
Faworytem pojedynku beniaminków w Łodzi był Widzew. Gospodarze po pół godzinie gry wygrywali 2-0.
Po zmianie stron “Pasiaki” ruszyły do ataku. Zdobyły kontaktowego gola po trafieniu debiutującego w ich barwach Sebastiana Zalepy, i Łodzianie musieli się sporo natrudzić by nie zawieść oczekiwań swych fanów.
– W pierwszej połowie graliśmy słabo, ale w szatni powiedzieliśmy sobie, że musimy wyjść na drugą połowę zupełnie inaczej. Szkoda, że nie strzeliliśmy bramki kontaktowej szybciej. Wygrała dziś drużyna lepiej poukładana, która zdominowała nas w środku pola i wracamy do Rzeszowa bez punktów – powiedział po meczu szkoleniowiec Rzeszowian, Szymon Grabowski.
W pierwszych minutach pojedynek był przerwany z powodu zadymienia boiska przez fanów Łodzian. Mecz rozegrano przy blisko 17 (!) tysiącach kibiców.
Kolejny ligowy mecz Apklan Resovia Rzeszów zagra w roli gospodarza z Pogonią Siedlce. Termin 1 września.
Tabela i wyniki II ligi 2018/19 tutaj.
7 kolejka II Liga 2018/19 (25.8.2018), Widzew Łódź – Apklan Resovia Rzeszów 2-1 (2-0)
Widzew Łódź – Apklan Resovia 2-1 (2-1)
Bramki: 1-0 Kristo (2), 2-0 Michalski (29 rzut karny), 2-1 Zalepa (78).
Widzew: Wolański ż – Kozłowski ż, Zieleniecki, Sylwestrzak, Pięczek, Michalski, Kristo, Paulius (56′ Kazimierowicz), Zuziak, Gutowski, Demjan (46′ Świderski). Trener: Radosław Mroczkowski.
Apklan Resovia: Daniel – Kantor, Domoń, Zalepa, Mikulec, Antonik, Makowski, Kaliniec (58′ Kwiek), Straszkewycz (46′ Adamski), Feret (77′ Geniec), Buczek (66, Pyrdek). Trener: Szymon Grabowski.
Sędziował: Damian Kos z Wejherowa.
Żółte kartki: Kozłowski – Kantor, Pyrdek, Adamski.
Widzów: 16 721.