Gol po 1429 minutach i gol z końcem meczu
Piłkarze PGE FKS Stali Mielec w trzecim ligowym boju 2021 roku doznali drugiej porażki. Przegrali w wyjazdowym spotkaniu z Górnikiem Zabrze, tracąc punkt tuż z końcem spotkania.
Mecz dla Mielczan zaczął się bardzo dobrze. Powracający zimą 2021 do PGE FKS Stal po 4 latach, mający belgijsko-bułgarskie obywatelstwo Aleksandar Kolev, zdobył uderzeniem głową gola dającego prowadzenie.
Napastnik ekipy znad Wisłoki gola na ekstraklasowym szczeblu strzelił po ponad 1400 minutach gry bez trafienia i 2,5 roku. Ostatnio skuteczny był w sierpniu 2018 roku reprezentował Arkę Gdynia. W kolejnych 35 ekstraligowych bojach nie trafiał do bramki rywali.
W poczynaniach Górników w pierwszej części gry sporo było chaosu. Stal niedługo przed końcem drugiego kwadransa spotkania nie wykorzystała rzutu karnego. Strzał Macieja Domańskiego z 11 metra obronił słowacki golkiper gospodarzy, Martin Chudy.
Po zmianie stron podkarpacki team zaczął grać defensywnie. Ślązacy atakowali. Po ponad godzinie gospodarze wyrównali.
Gola zdobył Przemysław Wiśniewski, syn byłego zawodnika Górnika. W ostatniej akcji pojedynku występujący drugi sezon w drużynie z Zabrza, Piotr Krwaczyk strzelił gola dającego miejscowym wygraną.
Dla Górnika był to 18 mecz z rzędu u siebie bez porażki z teamem PGE FKS Stali Mielec.
– W pierwszej połowie powinniśmy prowadzić wyżej. W drugiej połowie popełniliśmy błąd taktyczny przy rzucie rożnym. To dało wiatru Górnikowi. Nie da się ukryć, że mieliśmy szczęście, bo w paru sytuacjach piłka powinna wpaść do naszej siatki, a nie wpadła. Zabrakło strzelonego karnego, konsekwencji w ustawieniu, mądrości, w niektórych momentach umiejętności albo fartu – powiedział trener Stali Mielec, Leszek Ojrzyński.
Najbliższy mecz: PGE FKS Stal Mielec – Lechia Gdańsk. Termin 27 luty 2021.
Tabela i wyniki PKO BP Ekstraklasy 2020/21 TUTAJ!
17 kolejka PKO BP Ekstraklasy 2020/21 (15.2.2021), Górnik Zabrze – PGE FKS Stal Mielec 2-1 (0-1)
Bramki: 0-1 Kolev (6), 1-1 Wiśniewski (64), 2-1 Krawczyk (90).
Górnik: Chudý – Massoúras (65′ Krawczyk), Paluszek (46′ Evangélou), Wiśniewski, Gryszkiewicz, Janža, Kubica (46′ Wojtuszek), Manneh, Nowak, Sobczyk (65′ Boakye), Jiménez. Trener: Michał Brosz.
PGE Stal: Strączek – Granlund (69′ Forsell), Matras, Čorbadžijski, Flis, Getinger, Jankowski (80′ Lisowski), Domański (80′ Mateusz Żyro), Tomasiewicz, Prokić (60′ Dadok), Kolev (69′ Zjawiński). Trener Leszek Ojrzyński.
Sędziował: Daniel Stefański z Bydgoszczy.
Żółte kartki: Paluszek, Gryszkiewicz, Evangélou, Boakye – Flis, Strączek.
Foto: stalmielec.com, M.Badowska