Górnik wygrywa w Mielcu. Stal jest 14 i jest jeszcze bezpieczna

Opublikowano: 27-11-2016

W ostatnim tegorocznym meczu I ligi beniaminek tego szczebla, piłkarze Stali Mielec przegrali 1-2 przed własną publicznością, ze spadkowiczem z ekstraklasy, Górnikiem Zabrze. Zwycięskiego gola goście ze Śląska strzelili w tuż przed końcem pojedynku.

Spotkanie zaczęło się bardzo dobrze dla naszego zespołu. Już w 8 minucie Szymon Sobczak, pomocnik Stali trafił do bramki Górnika, którego kiedyś był zawodnikiem. Przyjezdni ruszyli do ataków, ale Mielczanie bronili się rozważnie i grali z kontry. Goli więcej w pierwszych trzech kwadransach nie było.
Po zmianie stron inicjatywa należała do Zabrzan. Gospodarze walczyli, ale w końcówce brakło trochę sił. Wykorzystali to przyjezdni, którzy w ostatnich minutach tego emocjonującego i stojącego na dobrym poziomie meczu zdobyli zwycięską bramkę.
Mecz oglądał znakomity napastnik, legenda polskiej piłki, Andrzej Szarmach, były piłkarz Górnika i Stali.
Stal w 18 rozegranych jesienią spotkaniach zdobyła 20 punktów. Po 5 razy wygrywała i remisowała. Doznała 8 porażek. Jest 14 w tabeli, czyli zajmuje ostatnią bezpieczną pozycję w liczącej 18 drużyn I lidze.
Stal Mielec – Górnik Zabrze 1-2 (1-0)
Bramki: 1-0 Sobczak (8), 1-1 Ambrosiewicz (58), 1-2 Angulo (90).
Stal Mielec: Kozioł – Bierzało, Sulewski, Zalepa, Liberacki, Sobczak (78. Prejs), Marciniec, Żubrowski (59. Lech), Radulj (82. Buczek), Getinger, Cholewiak.
Trenerzy: Zbigniew Smółka, Maciej Serafiński.
Górnik: Pawłowski – Danch, Kopacz, Szeweluchin, Kosznik, Ambrosiewicz, Matuszek, Przybylski (46. Wolsztyński), Angulo, Kurzawa, Ledecky (73. Skrzypczak).
Trener: Marcin Brosz.
Sędziował: Paweł Kukla z Krakowa.
Żółte kartki: Liberacki, Żubrowski (Stal),  Kurzawa, Matuszek, Wolsztyński (Górnik).
Widzów: 3420.
Tekst: cw, foto: S.Siwiec

Komentarze

Komentarze