Sandecja remisuje z mistrzem. Wychowanek Orłów pokonany w doliczonym czasie gry – zdjęcia
Sandecja Nowy Sącz, 2 grudnia, w meczu 18 kolejki Lotto Ekstraklasy, zremisowała 2-2 z mistrzem kraju, Legią Warszawa. W tym ciekawym boju zagrał wychowanek, Orłów Rzeszów, bramkarz Michał Gliwa.
Beniaminek Lotto Ekstraklasy z Nowego Sącza zremisował z “Wojskowymi” 7 ligowy mecz w tym sezonie i należy do drużyn, których mecze najczęściej kończą się wynikiem nierozstrzygniętym. “Górale” nie wygrali dziewiątego meczu z rzędu. Plasują się w dolnych rejonach tabeli mając 19 punktów (4 wygrane, 7 remisów, 7 porażek).
Sandecja w pojedynku z Legią, na którym nie zbrakło kibiców z naszego regionu, zwycięstwo straciła w doliczonym czasie gry, kiedy to 29-letniego Michała Gliwę pokonał Jarosław Niezgoda.
W teamie z Małopolski w spotkaniu z stołecznym zespołem nie wystąpili byli zawodnicy klubów z naszego regionu. Nie grali pomocnik Mateusz Cetnarski (był rezerwowym), który piłkarskiego abecadła uczył się w Kolbuszowiance Kolbuszowa i Aleksandar Kolev (kontuzja), napastnik, z Bułgarii, wiosną piłkarz FKS Stal Mielec.
Z Podkarpacia, w Sandecji Nowy Sącz w drugiej połowie pojedynku z Legią Warszawa, na boisku pojawił się Grzegorz Baran, wychowanek JKS Jarosław.
W drużynie ze stolicy brakło, kontuzjowanego Artura Jędrzejczyka, który pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Podkarpaciu Pustynia i Igloopolu Dębica.