Beniaminek zwycięża spadkowicza z ekstraklasy! Stal Mielec wygrywa drugi raz z rzędu

Opublikowano: 08-10-2016

Piłkarze Stali Mielec pokonali dziś 0-1 w wyjazdowym spotkaniu w Bielsku-Białej miejscowe Podbeskidzie. Wygrana ze spadkowiczem z ekstraklasy to drugie w tym sezonie zwycięstwo naszego zespołu w I lidze. Drugi pierwszoligowy tryumf z rzędu.

Podbeskidzie meczem ze Stalą uroczyście otwierało Stadionu Miejski. I chciało to otwarcie uczcić  zwycięstwem. Tym bardziej, że w ostatnich 10 pojedynkach (4 ekstraklasowych, 5 pierwszoligowych i 1 pucharowym) na własnym boisku nie wygrało. Gościem honorowym był Antoni Piechniczek, kiedyś trener reprezentacji Polski.

Po okolicznościowych przemówieniach, przecięciu wstęgi, biskup poświęcił stadion i zaczęła się gra.

Stal w Bielsku-Białej z trenerskiej ławki pierwszy raz prowadził nowy szkoleniowiec Zbigniew Smółka. Mielczanie grając rozsądnie i szczęśliwie w defensywie, starali się groźnie kontrować.

Górale przeważali przez cały. Brakowało im jednak dokładności w grze i pomysłu na pokonanie bardzo dobrze spisującego się golkipera Mielczan, Marka Kozioła.

Na kwadrans przed końcem meczu Stal zdobyła zwycięskiego, jak się okazało, gola. Z rzutu karnego podyktowanego za faul na pomocniku Szymonie Sobczaku, bramkarza Podbeskidzia, Rafała Leszczyńskiego pokonał Kamil Radulij.

Ostatnie minuty to oblężenie bramki Stali przez nie mających już nic do stracenia Górali. Nasza ekipa wybroniła się wygrywając pierwszy w sezonie 2016/17  pierwszoligowy mecz na wyjeździe.

– Byliśmy dziś bardzo nieskuteczni, dlatego przegraliśmy to spotkanie – ocenił pojedynek Dariusz Dźwigała, szkoleniowiec gospodarzy.  – Mieliśmy pomysł na ten mecz, szczęście też nam sprzyjało. Trzeba przyznać, że dziś ten wynik wybiegaliśmy przeciwko dobrym piłkarzom Podbeskidzia. Udało nam się sercem wywalczyć te trzy punkty – stwierdził zaś po meczu szczęśliwy trener Stali, Zbigniew Smółka.

Teraz Stalowców czekają cztery spotkania z rzędu na stadionie w Mielcu.

Najbliższy, w sobotę 15 października. Przeciwnikiem będzie sąsiad z tabeli, tak jak Mielczanie beniaminek I ligi, Wisła Puławy.

Podbeskidzie Bielsko Biała – Stal Mielec 0-1 (0-0)

Bramka: 0-1 Radulij (75 – rzut karny).

PodbeskidzieLeszczyński – Deja, Sokołowski (74. Magiera), Piacek, Tarnowski, Podgórski (58. Sierpina), Janota (77. Kołodziej), Mikołajewski, Chmiel, Lewicki, Demjan.

Trener: Dariusz Dźwigała.

Stal: Kozioł – Sulewski, Zalepa, Bierzało, Liberacki, Sobczak (87. Łętocha), Fonfara (61. Szczepański), Radulj, Marciniec, Prejs (50. Getinger), Cholewiak.

Trenerzy: Zbigniew Smółka, Maciej Serafiński.

Sędziował: Łukasz Witaczk z Torunia..

Żółte kartki: Radulj, Bierzało, Sobczak, Cholewiak.

Widzów: 8752.

Tekst i foto: S.Siwiec

Tutaj przeczytasz o pierwszym w sezonie 2016/17 zwycięstwie w I lidze piłkarzy Stali Mielec.

Komentarze

Komentarze