Rzut karny, gol i punkt piłkarzy Stali Mielec w Niecieczy na starcie sezonu 2021/22

Opublikowano: 23-07-2021

Piłkarze PGE FKS Stali Mielec na starcie sezonu 2021/22 PKO BP Ekstraklasy, zremisowali w wyjazdowym meczu z beniaminkiem Bruk-Bet Termalika Nieciecza. Bramkę dającą punkt zdobyli z rzutu karnego.

Przeciętym ekstraklasowym pojedynkiem, był ligowy bój na stracie tych rozgrywek 2021/22, w wykonaniu zespołów Stali Mielec i powracającego po trzech latach do tych ligowych zmagań, Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.

Początek spotkania należał do ekipy trenera Adama Majewskiego, który pierwszy raz dowodził mieleckim teamem w boju na najwyższym krajowym szczeblu. 

Z czasem gospodarze prezentowali się pewniej i z końcem ciekawszej pierwszej połowy, wykorzystując nieporadną postawę defensywy Mielczan, objęli prowadzenie. Gola dla popularnych “Słoników” zdobył debiutujący w PKO BP Ekstraklasie, 20-letni Ernest Terpiłowski.


Stalowcy wyrównali krótko po zmianie stron, po rzucie karnym podyktowanym za zagranie ręką, defensora miejscowych Marcina Wasilewskiego. Skutecznym uderzeniem z 11 metra, popisał się od 2018 roku reprezentujący mielecki team, filigranowy pomocnik, Grzegorz Tomasiewicz

Drużyna znad Wisłoki po zdobyciu wyrównania, poczynała sobie z rozwagą, spokojem i nie pozwoliła miejscowym na zmianę rezultatu.

Mielczan w najbliższym wyjazdowym spotkaniu ligowych rozgrywek 2021/22, jakim był mecz Niecieczy, dopingowała liczna grupa kibiców. 


Gratuluję zespołowi gospodarzy. Wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwe spotkanie. Wiadomo, że po zmianie trenera zawsze potrzeba trochę czasu, żeby wszystko dobrze zaczęło funkcjonować. Przyjechaliśmy z nastawieniem, żeby zdobyć trzy punkty. W pierwszej połowie było to nawet ciekawe spotkanie. Obie drużyny stworzyły sobie sytuacje. W drugiej żadna nie chciała zaryzykować. Cieszymy się ze zdobytego punktu. Czekamy teraz na kolejne spotkanie – powiedział Adam Majewski, trener Stali Mielec.

Mamy niedosyt szczególnie jeżeli chodzi o pierwszą połowę. Byliśmy groźni, stwarzaliśmy sytuacje, w tym stuprocentowe, które powinniśmy wykorzystać. Na drugą połowę mieliśmy plan, ale on runął na jej początku po rzucie karnym. Druga połowa była słabsza w naszym wykonaniu, za mało było ruchów zawodników w środku boiska. Nie stwarzaliśmy sobie sytuacji obok uderzenia Kacpra Śpiewaka. Punkt oczywiście jest cenny, ale czujemy niedosyt po tym spotkaniu. Dziś nie czuliśmy tremy. Mentalnie jesteśmy dobrze przygotowani do spotkań na tym poziomie rozgrywek. W końcówce drugiej połowy celowo się cofnęliśmy. Mieliśmy wyprowadzać kontry. Nie udało nam się wykorzystać przechwytów w środku pola. W pierwszej połowie nam to lepiej wychodziło.  Przed tym meczem mieliśmy trochę kłopotów. Nie mogłem skorzystać z kontuzjowanych Romana Gergela, Martina Zemana czy Bartosza Kukułowicza. Zawieszony też jest Artem Putiwcew. Cieszę się z postawy naszych młodych zawodników, którzy odważnie napierają i walczą o pierwszy skład – stwierdził Mariusz Lewandowski szkoleniowiec, Bruk-Bet Termaliki Nieciecza.


Najbliższy mecz: PGE FKS Stal Mielec – Piast Gliwice. Termin 31 lipca 2021.

1 kolejka PKO BP Ekstraklasy 2021/22 (23.7.2021), Bruk-Bet Termalika Nieciecza – PGE FKS Stal Mielec 1-1 (1-0)

Bramki: 1-0 Terpiłowski (41), 1-1 Tomasiewicz (48- rzut karny)

Bruk-Bet Termalica: Loska – Grzybek, Wlazło, Biedrzycki, Tekijaski, Wasielewski (71′ Orzechowski), Stefanik (84′ Hubinek), Hlousek,  Radwański (71′ Żyra), Mesanović (75 Czarnowski), Terpiłowski (84′ Śpiewak). Trener: Mariusz Lewandowski.

PGE Stal: Gliwa – Matras, Flis, Sitek (75′ Wyjadłowski), Tomasiewicz, de Amo Perez, Urbańczyk, Getinger, Mak (90+2′ Granlund), Kolev (66′ Budziński), Jankowski. Trener: Adam Majewski.

Sędziował: Zbigniew Dobrynin z Łodzi.

Żółte kartki: Mesanović, Wasielewski – Flis, Matras.

Widzów: 4184.

Tabela i wyniki PKO BP Ekstraklasy 2021/22 TUTAJ!

Foto: stalmielec.com, M.Badowska.

Komentarze

Komentarze