Beniaminek PKO BP Ekstraklasy z Bielska-Białej zwycięża w pucharowej grze w Rzeszowie
Piłkarski team Stali Rzeszów, w 1/32 Fortuna Pucharu Polski uległ beniaminkowi PKO BP Ekstraklasy, Podbeskidziu Bielsko-Biała. Ekipa spod Klimczoka wywalczyła promocję do grona 32 drużyn FPP 2020/21.
Stalowcy nie przestraszyli się powracającego po czterech latach na “ekstraklasowe salony” piłkarzy Podbeskidzia i ambitnie walczyli o sprawienie pucharowej niespodzianki.
Nie udało się, bo będący faworytem pucharowej potyczki “Górale”, byli zgodnie z ligowym szczeblem, zespołem prezentującym większe piłkarskie umiejętności, co dało im bramkę po ponad pół godzinie gry i awans do kolejnej fazy rozgrywek.
Ekipa prezesa Rafała Kalisza, atakowała, chciała odwrócić losy pojedynku. Goście nie pozwolili na zmianę rezultatu, a że sami nie kolejny raz także umieścili futbolówki w bramce gospodarzy, kibice zobaczyli tylko jednego gola.
– Uważam, że stworzyliśmy ciekawe widowisko – stwierdził po meczu, szkoleniowiec Rzeszowian, Krzysztof Łętocha.
1/32 finału Fortuna Pucharu Polski 2020/21 (15.8.2020), Stal Rzeszów – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0-1 (0-1)
Bramka: 0-1 Danielak (33).
Stal: Bieszczad – Sadzawicki, Kostkowski, Góra (46′ Szeliga), Głowacki, Sierant (46′ Maciejewski), Kotwica, Szczepanek (76′ Olejarka), Kłos, Goncerz (69′ Reiman), Pieczara. Trenerzy: Krzysztof Łętocha i Marcin Wołowiec.
Podbeskidzie: Polacek – Mroczko, Bashlai, Gach, Danielak, Rzuchowski, Nowak (76′ Rakowski), Bieroński, Sierpina (76′ Marzec), Biliński (83 Gomez), Komor. Trener: Krzysztof Brede.
Sędziował: Jacek Małyszek z Lublina.
Żółte kartki: Szczepanek – Komor, Krzysztof Brede – trener.
Widzów: 921.
Foto: stalrzeszow.pl