Lech zakończył pucharową przygodę Stali 2019/20. Wypadek komentatora

Opublikowano: 27-05-2020

Piłkarze pierwszoligowej PGE FKS Stali Mielec, przegrali z ekstraklasowym Lechem Poznań ćwierćfinałowy mecz Totolotek Pucharu Polski 2019/20. Walczyli ambitnie, ale to nie starczyło by awansować do półfinału.

Rozgrywany 27 maja 2020 zaległy mecz 1/4 finału Totolotek Pucharu Polski, był pierwszym sportowym wydarzeniem na Podkarpaciu, od połowy marca, kiedy to wstrzymano sportowe zawody z powodu pandemii koronawirusa. PGE FKS Stal Mielec na ćwierćfinałowym szczeblu Pucharu Polski zagrała po ćwierć wieku.

Poznaniacy, w szeregach których zabrakło czołowego strzelca, kontuzjowanego Duńczyka Christiana Gytkjaera, dominowali na placu boju w pierwszej części gry.

Goście ze stolicy Wielkopolski, szybko objęli prowadzenie po golu Ukraińca Włodymyra Kostwycza.  Mielczanie mogli doprowadzić do wyrównania przed końcem pierwszego kwadransa, ale strzał głową Michała Żyro, który był w niewielkiej odległości od bramki gości, trafił w słupek.

Nieco po ponad pół godzinie gry przyjezdni wygrywali już dwoma golami. Ekipa znad Wisłoki tuż przed przerwą wykorzystała nieporadność w defensywie drużyny znad Warty, i Bartosz Nowak zdobył kontaktową bramkę. 

Reklama

Lech był zespołem agresywniejszym, bardziej zdeterminowanym od gospodarzy, którzy w pierwszej odsłonie spotkania grali pasywnie nie mając pomysłu na prowadzenie równorzędnego boju.

W drugiej części ćwierćfinałowej pucharowej gry, team miejscowych poczynał sobie lepiej, odważniej. Nie dawał się “zamykać” Lechitom na własnej połowie, tak jak było to przed zmianą stron.

Reklama

Nie był jednak w stanie “zrobić krzywdy” drużynie Lecha Poznań, która trzeci raz umieściła piłkę w bramce miejscowych strzeżonej przez debiutującego w niej Jakuba Wrąbla i pewnie awansowała do półfinału. 

Wygrał lepszy. Wypada tylko pogratulować Lechowi Poznań. Wiedzieliśmy, że to przeciwnik z najwyższej półki, i tak też było. Uważam, że przespaliśmy pierwszą połowę. Była ona bardzo zła w naszym wykonaniu. Natomiast po przerwie zaczęliśmy grać lepiej. To była ta Stal, którą chcemy widzieć – stwierdził na pomeczowej konferencji trener Mielczan, Dariusz Marzec.

Reklama

Mecz pokazywał TV Polsat Sport, którego sprawozdawca Marcin Feddek, jadąc do Mielca miał kolizję drogową w Połańcu. Uszkodził w niej samochód, i przybył na mecz niedługo przed jego rozpoczęciem, przywieziony na stadion przez prezesa PGE FKS Stal, Jacka Orłowskiego. Za okazaną pomoc sprawozdawca podziękował w mediach społecznościowych.

Popularny “Kolejorz” zwyciężając PGE FKS Stal Mielec, wygrał trzeci pucharowy pojedynek na Podkarpaciu w edycji 2019/20 Totolotek Pucharu Polski. We wcześniejszych rundach pokonał drugoligowe Apklan Resovia Rzeszów i Stal Stalową Wola.

Reklama

1/4 Totolotek Pucharu Polski 2019/20 (27.5.2019), PGE FKS Stal Mielec – Lech Poznań 1-3 (1-2)

Bramki: 0-1 Ramirez (5), 0-2 Żamaletdinow  (34), 1-2 Nowak (45), 1-3 Jóźwiak (82).

PGE FKS Stal: Wrąbel – Bartosz, Mateusz Żyro, Bodzioch, Getinger, Mak, Domański (75′ Tomasiewicz), Urbańczyk (79′ Paluchowski), Nowak, Prokić (61′ Dadok), Michał Żyro. Trener: Dariusz Marzec.

Lech: Van der Hart – Butko, Satka, Crnomarković, Kostewycz, Kamiński (59′ Puchacz), Muhar (76′ Skrzypczak), Ramirez (65′ Moder),  Tiba, Jóźwiak, Żamaletdinow. Trener: Dariusz Żuraw.

Sędziował: Paweł Gil z Lublina. 

Żółte kartki: Bodzioch, Mak – Puchacz, Muhar, 

Widzów: mecz bez udziału publiczności.

Foto: lechpoznan.pl/P. Szyszka

Komentarze

Komentarze